PROSZĘ WYBIERAĆ ŚMIAŁO:
dinozar i pszoła
Jedno z NAJWAŻNIEJSZYCH zleceń ostatnio. W całości brzmiało „musi być dinozaur i pszczoła”. 15 minut CIĘŻKIEJ PRACY. Ytron twierdzi, że to raczej nieogolony klaun, ale co on tam wie, akurat dinozaura widział w życiu.
Żydołaki
Jeszcze ciepłe ilustracje do gry Clash of Elements przy której robię od kilku miesięcy (tak, rysuję głupoty na etacie i jeszcze nazywam to pracą. NAJLEPIEJ na świecie). Konstruktywna krytyka bardzo pożądana.
żyję
Tak tylko komunikuję, bo niektórzy pytają. Tylko te wszystkie śluby, urlopy, podróże poślubne, szlachta się bawi, praca, a teraz rozwalam kafelki w łazience i końca nie widać, bo to kropla w morzu remontu. Tęsknię bardzo za rysowaniem głupot, ale co zrobisz. Nic nie zrobisz.
Nieustraszony Szpak – shit just got serious
Znaczy bez szaleństw, ale powoli (nie to, żeby projekt miał jakieś trzy lata) zaczyna coś kiełkować. Szpak, który zawitał m.in. na Ślub Betona, oraz zagrał główną rolę w wakacyjnym crossoverze, dorobił się w końcu własnej strony. Na razie jest zebrany cały crossover ucharakteryzowany na komiks z lat 90-ych i zajawka, którą zrobiliśmy z Pickadorem kiedyś na Komiksową Warszawę. Jak życie i czas pozwoli – będzie więcej. Na pewno będzie bardzo marvelowo i tm-semicowo. I on-line.
Jako że jest to projekt tworzony przez fanów i dla fanów, przydałby się feedback i wsparcie z Waszej strony. Opinie i pomysły mile widziane. Coś w stylu: co byś powiedział/a Stanowi Lee, podczas tworzenia pierwszych odcinków Spider-mana?
beton w mojej głowie 2
comics wars
Tak było. Więcej info i zdjęć wrzuciłem TUTAJ.
medium dla elity
Nie, nie oglądamy śmiesznych kotów. Oglądamy ludzi, którzy się wywalają. Ewentualnie koty, które się wywalają. Youtube party mocno. Rozrywka dla prawdziwych ludzi a nie tam jakiś przeintelektualizowany Monty Python.
Fun fact: narysowałem ten odcinek wieki temu, ale potem go straciłem w smutnych okolicznościach, więc musiałem go zrobić od nowa. A, że nie ma nic gorszego niż robić dwa razy to samo, to mi się trochę z tym zeszło. W związku z powyższym jest to bardziej wspomnienie czasów minionych, niż prawdziwe true story. Teraz w ramach rozrywki wieczornej oglądam „Przyjaciół”. Wszystkie sezony po razy dziesiąty chyba.
beton w mojej głowie
Telewizja wyzwala we mnie supermoce.
Nowa strona jeszcze nieskończona – jak widzicie jakieś rażące błędy to zgłaszajcie na bieżąco. Mi np. na telefonie nie działają polskie znaki.
poradnik: Jak być szczęśliwym w związku
Tak, żyjemy w czasach, w których ktoś, kto ma za sobą nieco ponad rok małżeństwa ma prawo robić takie komiksy. Za trzy lata napisze książkę o związkach, teraz wszyscy piszą książki. Za to nikt nie czyta.