To nie jest śmieszne.
W sensie serio, narysowałem dla Żony, żeby mogła w ten sposób poinformować swoich zagranicznych znajomków na fejsiku o tej nowinie.
PS. Chce ktoś kupić starą zabytkową maszynę do szycia? Bo nie mamy miejsca w mieszkaniu, żeby trzymać dziecko (wychodzę z założenia, że dziecko siedzi w jednym miejscu cały czas).