Święta Frustracjo!
… że zacytuję takiego jednego kolesia, który zajmuje się kolorowaniem komiksu o synu Szatana (ale głupie zajęcie, haha). Pomyślałem, że raptem napiszę znienacka, korzystając z okazji, że WORDPRESS ŁASKAWIE DZIAŁA W TYM MOMENCIE, dzięki czemu mogłem np. dodać Niewidzialnego do obsady. Nie wiem ile czasu mi zostało, możliwe, że rano już nie będę mógł nic edytować na tej stronie. Życie jest okrutne. Jeśli ktoś zna serwer, na którym WordPress się nie buntuje i chciałby się z nami podzielić tą wiedzą, to proszę bardzo! My zawsze chętnie. W każdym razie gdyby, nie daj Boże, nie udało nam się wrzucić paska w czwartek, to to naprawdę nie nasza wina, serio!
~kater
PS. Dzięki za maile. Czytamy i jesteśmy pod wrażeniem. Zwłaszcza jednego superbohatera na ‘S’. Musimy ich zacząć spisywać.